Tak nam dopomóż Bóg! Do krwi ostatniej kropli z żył. Bronić będziemy Ducha, Aż się rozpadnie w proch i w pył. Krzyżacka zawierucha. Twierdzą nam będzie każdy próg. Tak nam dopomóż Bóg! Tak nam dopomóż Bóg! Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz.

ZURT(muz. Buldog, sł. Kazik Staszewski)Sponsorowany przez ZURT Zakład Usług Radiowo - Telewizyjnych Sponsorowany przez ZURT Zet U eR Te, każde dziecko to wie Sponsorowany przez ZURT Sponsorowany przez ZURT Ja czuję się wspaniale, czuję się wybornie Jestem w fantastycznej, nadzwyczajnej formie Jestem doskonały i mam tyle siły Wszystkie moje marzenia, wszystkie się spełniły Mam piękne ubranie, zwłaszcza drogie spodnie Chodzę i wyglądam, żyję godnie i wygodnie Mam wspaniałą pracę , bardzo dobrze płatną Jestem fantastyczny i kocham siebie za to Kupię se samochód za 300 tysięcy Albo za 400, albo jeszcze więcej Gdybym umiał to sam bym przed sobą klękał Kazimiera szuka, a Danuta stęka Nad morze pojadę, tam pełno dup chodzi Może se poderwę jakąś, uczcie się młodzi Wciągnę se kreseczkę, popiję czymkolwiek Dobra jest kreseczka gdy zmęczony człowiek Zjem kotleta, kiedy głód poczuje w sobie Po obiedzie spalę papierosy drogie Czuję się wspaniale, czuję się bezpiecznie Jestem doskonały, nic już więcej nie chcę Sponsorowany przez ZURT Zet U eR Te, każde dziecko to wie Każdy nowy, wartościowy kultury nurt Sponsorowany przez ZURT Sponsorowany przez ZURT Zet U eR Te, każde dziecko to wie Czuję się wspaniale, czuję się wybornie Jestem w fantastycznej, nadzwyczajnej formie Jestem doskonały i mam tyle siły Wszystkie moje marzenia, wszystkie one się spełniły Czasem lubię sobie ja posłuchać muzyki Takiej ambitniejszej trochę, na przykład Metaliki Albo Skorpionsów, jest dużo dobrych kapel Ale ze wszystkich to najlepiej lubię Zacier Lubię bowiem rocka, takego melodyjnego Ale wolę telewizję już oglądać z dwojga złego Dobre są programy dla jaj, takie z wywiadami Filmy o furach i z gołymi babami Gdybym umiał to sam bym przed sobą klękał Kazimiera szczeka, a Danuta stęka Sponsorowany przez ZURT Sponsorowany przez ZURT Sponsorowany przez ZURT Sponsorowany przez ZURT Sponsorowany przez ZURT Zet U eR Te, każde dziecko to wie Każdy nowy, wartościowy kultury nurt Sponsorowany przez ZURT Sponsorowany przez ZURT Zet U eR Te, każde dziecko to wie Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz Sponsorowany przez wydział nasz Cud purymowy uderza do głowy Sponsorowany przez wydział krajowy Sponsorowany przez ZURT Sponsorowany przez ZURT

Trzecia Droga na razie nie jest w stanie odwrócić trendu. Są blisko 8-proc. progu poparcia, @korab1 Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz i dzieci nam sobaczył. Z ogromną niechęcią lecz z konieczności musimy odnieść się do kolejnego pseudo-felietonu, który ukazał się w ostatnich dniach na łamach portalu Autorem tekstu jest Ryszard Niemiec – prezes Małopolskiego Związku Piłki Nożnej (siódma kadencja z rzędu). Zdajemy sobie sprawę, że nie każdy z sympatyków krakowskiego sportu orientuje się w kuluarowych działaniach krakowskich działaczy sportowych i mógłby przyjąć rewelacje pana Niemca za prawdę. Uznaliśmy zatem, że komentarz z naszej strony jest konieczny, ponieważ nie tylko jawnie nie zgadzamy się na oczernianie naszego klubu lecz także potępiamy wszelkiego rodzaju pseudo-dziennikarskie intrygi, służące sianiu fermentu w celu osiągnięcia prywatnych korzyści. ?Żużlowa sekta? Na pierwszy rzut oka widać, że artykuł napisany przez owego ?Niemca? służyć ma jedynie oczernieniu i podważeniu racji stanowiska Speedway Wandy Kraków oraz ludzi sprzyjających postępującej odbudowie krakowskiego czarnego sportu. Zresztą nazywanie środowiska żużlowego ?sektą żużlową? jest wyjątkową bezczelnością w kontekście Krakowa, gdzie niemal wszystkie pieniądze są ładowane w piłkę nożną, a żużel dostaje marne resztki. Poza krakowskimi klubami piłkarskimi to właśnie ten ?prymitywny żużel? gromadzi sporą ilość kibiców. Doprawdy nie wiemy za kogo pan Niemiec się uważa, by twierdzić, że kibice trzeciej pod względem liczebności frekwencji sportowej w mieście mają prymitywny gust i tak naprawdę lubują się w oglądaniu tego, jak zawodnicy skręcają sobie karki. ?Kibic żużla – wieśniak? Nie mamy pojęcia, na jakiej podstawie pan Niemiec stwierdza, że rodowód i mentalność kibica żużlowego wywodzi się ze wsi. Kompletnie nie widzimy związku, być może ciągnik służący do równania toru budzi w panu tego typu skojarzenia. Nie mamy także pojęcia skąd zasięgnął pan informacji na temat pochodzenia krakowskich fanów czarnego sportu, bowiem nie spotkaliśmy się z tym, by ktokolwiek prowadził badania na ten temat. Zapewne jako rzetelny felietonista ma Pan sprawdzone dane (chętnie się z nimi zapoznamy). Niepokoi nas jednak sposób w jaki Pan o tym pisze. Bo czy jest coś złego w mieszkaniu w Łuczycach czy Kocmyrzowie? Jeśli to Pana ciekawi cała redakcja mieszka w obrębie Krakowa, masa naszych znajomych, aktywnych kibiców to rodowici mieszkańcy Nowej Huty. Nie brakuje też fanów z pozostałych dzielnic Grodu Kraka Jest także wielu wiernych sympatyków SWK spoza naszego uroczego miasta, znacznie mniej lecz ich obecność regularnie jest odnotowywana. Poza tym wszystkim… Jaką to frekwencją może poszczycić się piłkarska sekcja KS Wandy? Pies ogrodnika ? nie da ruszyć ? sam nie tyka Nie mamy również pojęcia, o jakich zasługach KS Wanda pisze Niemiec, być może chodzi o szkolenie młodzieży. Ok, są. Ale jakie sukcesy odnieśli oni w ostatnich 15 latach? Juniorzy nigdy nie awansowali do ligi małopolskiej, trampkarze jeżdżą po wioskach. A seniorzy? Jeśli sukces to A klasa i grupa 15 stałych sympatyków na trybunach wliczając portiera to pozostawimy to bez komentarza. Stadion? Pod wieloletnimi rządami działaczy KS Wandy rokrocznie ulega on coraz większemu niszczeniu i dewastacji, a jedynymi osobami, które dbają o zachowanie choćby minimalnej estetyki żużlowo-piłkarskiego obiektu przy ulicy Odmogile 1B są właśnie działacze oraz przede wszystkim my ? kibice Speedway Wandy, która stadion musi wynajmować właśnie od piłkarskiej KS Wandy. Nie obwiniamy tutaj dzierżawcy stadionu o pękające schody, sypiące się tynki, na to faktycznie potrzebne są konkretne pieniądze. Mowa tu o dużo bardziej prozaicznych czynnościach jak koszenie trawy czy sprzątanie śmieci, prostych obowiązków do których władze KS Wandy się nie poczuwają. Czy zatem w tym wypadku zarzut do SWK o ?posiłkowanie się nazwą piłkarskiej KS Wandy? nie jest hipokryzją i kpiną? Z naszych informacji wiemy, że to właśnie przez kojarzenie Speedway Wandy Kraków z tą ?utytułowaną? imienniczką, nasz klub żużlowy ma pod górkę podczas rozmów z potencjalnymi sponsorami. Młodość i ambicja kontra relikt przeszłości Wierzyć by się nie chciało, lecz wraz z reaktywacją w Krakowie tej pięknej dyscypliny sportu jaką jest żużel, pojawiło się także grono osób, którym sport ten jest wybitnie nie na rękę. Pan Niemiec jest przedstawicielem tej grupy. Czy przez chwilę zastanowił się Pan nad tym co Pan pisze? Odwoływanie się do przykładów sprzed 20 lat mija się z celem. Zmieniły się czasy i realia. Dzisiejsza krakowska drużyna żużlowa nie jest już ?chłopcem do bicia” jak kiedyś. Krakowski fan czarnego sportu nie zastanawia się już ?do ilu przegramy? lecz może oglądać drużynę która z powodzeniem walczy nie tylko na własnym owalu, lecz także na torach rywali. Drużyna, która konsekwentnie konstruowana przez młodych i ambitnych ludzi wkrótce zapewne zapuka do bram wyższej klasy rozgrywkowej, czego przedsmak poczuliśmy w minionych rozgrywkach, które po rundzie zasadniczej zakończyliśmy na pozycji wicelidera. Hipokryzji ciąg dalszy Być może, gdyby drużyna ta posiadała własnych klasowych wychowanków o sukcesy byłoby prościej. Wyciąganie jako argumentu braku własnych adeptów i profesjonalnej szkółki żużlowej, której powstanie tak naprawdę w dużej mierze uniemożliwia piłkarska Wanda jest również sporą bezczelnością. Jak wszyscy wiemy wyszkolenie piłkarza i żużlowca (przy całym szacunku dla obu dyscyplin) to dwa zupełnie różne światy. Między żużlem a piłką nożną nie ma skali porównawczej. Przypomnijmy że szkółka SWK powstała zaledwie 2 lata temu i wciąż boryka się z wieloma problemami wynikającymi między innymi z konfliktu interesów pomiędzy KS Wandą a stowarzyszeniem żużlowym. Zatem zarzut o nieposiadanie własnych wychowanków jest farsą i bezczelnością w najohydniejszym wydaniu. Czy przy zarejestrowanych drużynach piłkarskich w Polsce nie ma miejsca na istniejące dwadzieścia dwie żużlowe? Rzeczywiście konkurencja i zagrożenie dla piłki jest zatrważające… Przez długie lata to właśnie żużel w naszym kraju przyciągał na trybuny większą ilość widzów niż piłka nożna, co jest swego rodzaju fenomenem na skalę światową. Pewne zmiany zaczęły zachodzić dopiero kilka lat temu, kiedy dzięki gigantycznym nakładom finansowym cała Polska hurtowo zaczęła budować nowoczesne areny piłkarskie, które są swego rodzaju ?wabikiem? na kibica. Bo kibiców z pewnością nie przyciąga poziom sportowy prezentowany na polskich murawach. Całkiem odwrotnie jest na żużlu jednak według pana Niemca to właśnie czarny sport marnotrawi pieniądze, które należą się zapewne piłkarzom… Pomimo tego, że za jedną-setną kwoty, która została wpakowana w dwa krakowskie stadiony piłkarskie można by spokojnie objechać około 10 sezonów w żużlowej drugiej lidze…. Wnioski wyciągnijcie sami. 22 drużyny żużlowe zagrożeniem dla ponad 18 tysięcy piłkarskich Niektórym ludziom widocznie przeszkadza to, że niektórym coś coś zaczyna wychodzić na polu, gdzie inni są w stanie jedynie wegetować. Że czyjś zasłużony i zapracowany sukces może odebrać dojną krowę, którą zarzynają od wielu lat. Słyszał Pan o terminie ?pies ogrodnika?.? Zapewne, ponieważ w pańskim nędznym artykuliku pełno barwnych porównań i fantazyjnych przenośni. Tylko za formą nie zawsze idzie treść i merytoryczna oraz aktualna wiedza na temat danej dziedziny. My nie wypowiadamy się na temat hodowli jedwabników ponieważ na tym się nie znamy. Radzimy za to wziąć się za to za co jest Pan odpowiedzialny. Piłkarzy z naszego województwa, którzy w ciągu ostatniej dekady wybili się na przynajmniej europejski poziom można policzyć na palcach jednej ręki. Chociaż MZPN podobno silnie wspiera rozwój młodzieży… Obnoszenie się faktem, że małopolska centrala piłkarska ma silną pozycję w PZPN nie jest raczej powodem do dumy bowiem od jakichś 30 lat polska piłka nożna konsekwentnie dryfuje na piłkarskie dno czego nie można powiedzieć o polskim żużlu. Skruszyć beton Powszechna opinia kibiców na temat władz piłkarskich jest raczej znana a pojęcie tzw. ?betonu? chyba większości z nas nie jest obce. Oczywiście, że opinia ta jest niekiedy mocno przesadzona gdyż stereotypowy tok myślenia nigdy nie jest sprawiedliwy. Przecież zawsze są wyjątki od reguły, czego najlepszy przykład mamy na najwyższym szczeblu w postaci nowego prezesa PZPN ? Zbigniewa Bońka. Przypadek pana Niemca jednak wyjątkiem od reguły jak widać nie jest. Beton, beton i jeszcze raz beton (zbrojony). Siódma kadencja z rzędu nie wiadomo z jakiej racji nam kojarzy się ze swego rodzaju systemem, niemającym zbyt wielu zwolenników wśród młodych Polaków. Aż wstyd dla małopolskiego środowiska piłkarskiego, że osoba piastująca najwyższą w nim funkcję bawi się w tego typu pseudo dziennikarskie intrygi kłamiąc w żywe oczy i przedstawiając prawdę w krzywym zwierciadle. Niestety jak to się mówi ? papier i klawiatura wszystko przyjmą. Może zatem czas ten beton skruszyć i dać pole do działania młodym, zdolnym i ambitnym? z kibicowskim pozdrowieniem WNF Obawiano się, że zwrot „nie będzie Niemiec pluł nam w twarz” stanie się przyczyną wielu kryzysów dyplomatycznych. „Boże, coś Polskę” To przykład pieśni narodowej, która przeszła burzliwą ewolucję. Pierwotnie sławiła władzę cara, a w miarę wypadków politycznych i poprzez liczne modyfikacje stała się wyrazem oporu.
Opublikowano: 2016-04-07 22:27:24+02:00 · aktualizacja: 2016-04-08 10:54:00+02:00 Dział: Świat Świat opublikowano: 2016-04-07 22:27:24+02:00 aktualizacja: 2016-04-08 10:54:00+02:00 Fot. Cezary Piwowarski/GFDL/CC/Wikimedia Commons Niedawno organ prasowy Adama Michnika zaprotestował przeciw stałemu emitowaniu na falach poznańskiego Radia Merkury „Roty” Marii Konopnickiej. Redaktorów wzburzyła zwłaszcza zwrotka „Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz. Ni dzieci nam germanił”. Myślę, że równie dobrze można byłoby zakazać czytania „Krzyżaków” Henryka Sienkiewicza czy „Placówki” Bolesława Prusa jako utworów naruszającym nasze międzynarodowe sojusze. Trzeba sobie jednak szczerze powiedzieć, że od wielu lat zwrotka utworu Marii Konopnickiej nie brzmiała tak aktualnie jak właśnie dziś. Wystarczy przypomnieć kilka faktów z ostatniego tylko czasu. Do polskiego MSZ trafiła notatka o spotkaniu władz RFN z niemieckimi mediami. Instruowano tam dziennikarzy, jak mają w swoich materiałach szkalować Polskę, pisząc o „Putinowskim modelu władzy”, „dzikim Wschodzie”, „demontowaniu państwa prawa” i „zagrożeniu bezpieczeństwa całej UE”. To przecież nic innego jak szczucie na swoich sąsiadów. Wystarczy poczytać „niezależne media” w Niemczech, by się przekonać, że ich teksty na temat Polski idealnie współbrzmią z dyrektywami władz. Większość medialnych potentatów – na czele z telewizją ZDF, dziennikami „Süddeutsche Zeitung” i „Frankfurter Allgemeine Zeitung” czy tygodnikami „Der Spiegel” lub „Wirtschaftswoche” – głosi to samo o Polsce. Możemy się więc np. dowiedzieć, że panuje u nas reżim faszystowski lub bolszewicki, a prawa człowieka są nagminnie łamane. Znawca problematyki niemieckiej, profesor Bogdan Musiał mówi wprost o systematycznej antypolskiej kampanii prowadzonej w mediach niemieckich. Przykładem tego może być nakręcony przez telewizję ZDF teledysk, w którym obywatele Niemiec przedstawieni zostali jako lepszy gatunek człowieka stojący na wyższym stopniu cywilizacyjnego rozwoju (prawdziwi Übermenschen) na tle zacofanych i odrażających mieszkańców Europy Środkowej. Widać, że niemieccy dziennikarze czerpią pełnymi garściami z wypróbowanych wzorców z przeszłości. Niby tacy tolerancyjni, a wystarczy poskrobać tę tęczową farbę, a wyziera spod niej brunatny kolor. Czy nie jest pluciem Polakom w twarz krytyka za to, że otworzyliśmy Muzeum Polaków Ratujących Żydów w Markowej? Czy nie jest szczytem buty ze strony Niemców, że zarzucają nam uratowanie podczas Holocaustu zbyt małej liczby Żydów, tak jak czyni to dziś „Frankfurter Allgemeine Zeitung”? I kto to rozpowszechnia?! Wnuki tych, którzy budowali i obsługiwali komory gazowe, a Polaków karali mordowaniem całych rodzin za pomaganie Żydom, dziś zarzucają nam, że zbyt mało Żydów uratowaliśmy przed pokoleniem ich dziadków? Równie bezczelne są niemieckie media w Polsce dla Polaków, takie jak np. który potrafił zamieścić tekst o Polkach oddających się w czasie II wojny światowej niemieckim okupantom, ilustrując to zdjęciem niemieckich zbrodniarzy prowadzących na śmierć polskie kobiety w Palmirach. Wnuki gwałcicieli i morderców zamieszczają teksty, w których pokazują idące na śmierć ofiary ich dziadków jako puszczalskie lafiryndy. Czy nie jest to plucie nam w twarz? Dziś niemieckie media w Polsce dla Polaków specjalizują się głównie w propagandzie i taniej rozrywce. W ich perspektywie idealny status Polski to rynek zbytu, rezerwuar taniej siły roboczej i montownia dla niemieckiego przemysłu. Interes Polski ma być tożsamy z interesem Niemiec – nawet jeśli ci ostatni budują wspólnie z Rosją Nord Stream. Każda próba prowadzenia podmiotowej polityki zagranicznej spotyka się z atakiem. Żadnych marzeń o podmiotowości… W czasie II wojny światowej także działały w Polsce niemieckie media dla Polaków. Nazywane były popularnie „gadzinówkami”. Ich przekaz ograniczał się głównie do propagandy i taniej rozrywki. Polacy mieli być bowiem w zamierzeniu rasy panów jedynie niewolnikami. Żadnych marzeń o niepodległości… Czytaj dalej na na następnej stronie ===> Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu. Niedawno organ prasowy Adama Michnika zaprotestował przeciw stałemu emitowaniu na falach poznańskiego Radia Merkury „Roty” Marii Konopnickiej. Redaktorów wzburzyła zwłaszcza zwrotka „Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz. Ni dzieci nam germanił”. Myślę, że równie dobrze można byłoby zakazać czytania „Krzyżaków” Henryka Sienkiewicza czy „Placówki” Bolesława Prusa jako utworów naruszającym nasze międzynarodowe sojusze. Trzeba sobie jednak szczerze powiedzieć, że od wielu lat zwrotka utworu Marii Konopnickiej nie brzmiała tak aktualnie jak właśnie dziś. Wystarczy przypomnieć kilka faktów z ostatniego tylko czasu. Do polskiego MSZ trafiła notatka o spotkaniu władz RFN z niemieckimi mediami. Instruowano tam dziennikarzy, jak mają w swoich materiałach szkalować Polskę, pisząc o „Putinowskim modelu władzy”, „dzikim Wschodzie”, „demontowaniu państwa prawa” i „zagrożeniu bezpieczeństwa całej UE”. To przecież nic innego jak szczucie na swoich sąsiadów. Wystarczy poczytać „niezależne media” w Niemczech, by się przekonać, że ich teksty na temat Polski idealnie współbrzmią z dyrektywami władz. Większość medialnych potentatów – na czele z telewizją ZDF, dziennikami „Süddeutsche Zeitung” i „Frankfurter Allgemeine Zeitung” czy tygodnikami „Der Spiegel” lub „Wirtschaftswoche” – głosi to samo o Polsce. Możemy się więc np. dowiedzieć, że panuje u nas reżim faszystowski lub bolszewicki, a prawa człowieka są nagminnie łamane. Znawca problematyki niemieckiej, profesor Bogdan Musiał mówi wprost o systematycznej antypolskiej kampanii prowadzonej w mediach niemieckich. Przykładem tego może być nakręcony przez telewizję ZDF teledysk, w którym obywatele Niemiec przedstawieni zostali jako lepszy gatunek człowieka stojący na wyższym stopniu cywilizacyjnego rozwoju (prawdziwi Übermenschen) na tle zacofanych i odrażających mieszkańców Europy Środkowej. Widać, że niemieccy dziennikarze czerpią pełnymi garściami z wypróbowanych wzorców z przeszłości. Niby tacy tolerancyjni, a wystarczy poskrobać tę tęczową farbę, a wyziera spod niej brunatny kolor. Czy nie jest pluciem Polakom w twarz krytyka za to, że otworzyliśmy Muzeum Polaków Ratujących Żydów w Markowej? Czy nie jest szczytem buty ze strony Niemców, że zarzucają nam uratowanie podczas Holocaustu zbyt małej liczby Żydów, tak jak czyni to dziś „Frankfurter Allgemeine Zeitung”? I kto to rozpowszechnia?! Wnuki tych, którzy budowali i obsługiwali komory gazowe, a Polaków karali mordowaniem całych rodzin za pomaganie Żydom, dziś zarzucają nam, że zbyt mało Żydów uratowaliśmy przed pokoleniem ich dziadków? Równie bezczelne są niemieckie media w Polsce dla Polaków, takie jak np. który potrafił zamieścić tekst o Polkach oddających się w czasie II wojny światowej niemieckim okupantom, ilustrując to zdjęciem niemieckich zbrodniarzy prowadzących na śmierć polskie kobiety w Palmirach. Wnuki gwałcicieli i morderców zamieszczają teksty, w których pokazują idące na śmierć ofiary ich dziadków jako puszczalskie lafiryndy. Czy nie jest to plucie nam w twarz? Dziś niemieckie media w Polsce dla Polaków specjalizują się głównie w propagandzie i taniej rozrywce. W ich perspektywie idealny status Polski to rynek zbytu, rezerwuar taniej siły roboczej i montownia dla niemieckiego przemysłu. Interes Polski ma być tożsamy z interesem Niemiec – nawet jeśli ci ostatni budują wspólnie z Rosją Nord Stream. Każda próba prowadzenia podmiotowej polityki zagranicznej spotyka się z atakiem. Żadnych marzeń o podmiotowości… W czasie II wojny światowej także działały w Polsce niemieckie media dla Polaków. Nazywane były popularnie „gadzinówkami”. Ich przekaz ograniczał się głównie do propagandy i taniej rozrywki. Polacy mieli być bowiem w zamierzeniu rasy panów jedynie niewolnikami. Żadnych marzeń o niepodległości… Czytaj dalej na na następnej stronie ===> Strona 1 z 2 Publikacja dostępna na stronie:
Kopalniane związki zawodowe piszą: "Nie będzie Niemiec ni Czech pluł nam w twarz". W Czechach został zniesiony stan wyjątkowy. "Sytuacja epidemiczna jest korzystna"
- SĹ‚owa: Nie rzucim ziemi skÄ…d nasz rĂłd! Nie damy pogrześć mowy. Polski my narĂłd, polski lud, KrĂłlewski szczep Piastowy. Nie damy, by nas gnÄ™biĹ‚ wrĂłg! Tak nam dopomóż BĂłg! Tak nam dopomóż BĂłg! Do krwi ostatniej kropli z ĹĽyĹ‚ Bronić bÄ™dziemy ducha, AĹĽ siÄ™ rozpadnie w proch i w pyĹ‚ KrzyĹĽacka zawierucha. TwierdzÄ… nam bÄ™dzie kaĹĽdy prĂłg! Tak nam dopomóż BĂłg! Tak nam dopomóż BĂłg! Nie bÄ™dzie Niemiec pluĹ‚ nam w twarz Ni dzieci nam germaniĹ‚, Orężny wstanie hufiec nasz, Duch bÄ™dzie nam hetmaniĹ‚. PĂłjdziem, gdy zabrzmi zĹ‚oty rĂłg! Tak nam dopomóż BĂłg! Tak nam dopomóż BĂłg! Nie damy miana Polski zgnieść Nie pĂłjdziem ĹĽywo w trumnÄ™ W Ojczyzny imiÄ™, na jej cześć Podnosi czoĹ‚a dumne. Odzyska ziemi dziadĂłw wnuk! Tak nam dopomóż BĂłg! Tak nam dopomóż BĂłg! Tak nam dopomóż Bóg! Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz Ni dzieci nam germanil. Orężny stanie hufiec nasz, Duch będzie nam hetmanił. Pójdziem, gdy zabrzmi zloty róg Tak nam dopomóż Bóg! Do krwi ostatniej kropli z żył! Bronić będziemy Ducha, Aż się rozpadnie w proch i w pył! Krzyżacka zawierucha. Twierdzą nam będzie Spis treści Bóg: 1 Bunt: 1 Dom: 1 Duch: 1 2 Duma: 1 Dziecko: 1 Historia: 1 Imię: 1 Krew: 1 Naród: 1 Niemiec: 1 2 Polak: 1 2 3 Polska: 1 Przywódca: 1 Słowo: 1 Walka: 1 2 Ziemia: 1 Opublikowano na podstawie: Piotr Maszyński, Śpiewnik narodowy na chór męski, Łódź 1917. Tekst porównano z innymi wydaniami, uwspółcześniono (w zakresie pisowni małą/wielką literą) i opatrzono przypisami. Rota 1 Nie damy pogrześć[1] mowy, Polski my naród, polski lud, Królewski szczep piastowy[2]. 5Nie damy, by nas gnębił wróg. Tak nam dopomóż Bóg! Tak nam dopomóż Bóg! Bronić będziemy ducha, 10Aż się rozpadnie w proch i pył Krzyżacka zawierucha. Twierdzą nam będzie każdy próg. Tak nam dopomóż Bóg! Tak nam dopomóż Bóg! 15 Ni dzieci nam germanił, Orężny wstanie hufiec nasz, Duch będzie nam hetmanił. Pójdziem, gdy zabrzmi złoty róg. 20Tak nam dopomóż Bóg! Tak nam dopomóż Bóg Nie pójdziem żywo w trumnę, W Ojczyzny imię[3] i w jej cześć 25Podnosim czoła dumne. Odzyska ziemię dziadów wnuk. Tak nam dopomóż Bóg! Tak nam dopomóż Bóg . 169 334 778 487 581 458 687 644

nie będzie niemiec pluł nam w twarz tekst